Samotności ciąg dalszy


06 września 2007, 11:25

Tak, tak można być samotnym w tłumie ludzi. Jakie to smutne. Starałam się uśmiechać, być optymistką, cieszyć się życiem ale chyba nie potrafię. Tak mnie ta samotność zmieniła...

Zastanawiam się, czy można się radować, uśmiechać kiedy serce płacze?

Czy można bawić się, tańczyć gdy ciało usycha?

Czy można  mówić - wierzę, gdy wiary nie widać?

06 września 2007, 18:09
zapraszam do mnie: www.amazi89.blog.interia.pl ... co do samotnosci to kiedys napewno ulegnie zmianom na lepsze zobaczysz;)3maj sie cieplutko
Justys
06 września 2007, 13:41
..ale nie roztrzasaj tak tego,wes glboki wdech i do przodu,bo zycie napewno szykuje na Ciebie niespodzianke tylko czeka na wlasciwy moment aby Ci ja dac:)może postaraj się z nią zaprzyjaznić jakoś może łatwiej będzie żyć! Kumcia
06 września 2007, 11:34
Można. Trzeba być tylko dobrym aktorem :]

Dodaj komentarz