Nieszczęścia chodzą parami


21 września 2007, 12:35
Nieszczęścia chodzą parami. Od poniedziałku ciąży na mnie jakaś klątwa. Czego się nie dotknę to wszystko się wali. To co mialo być łatwe i pewne okazuje się skomplikowane i z przeszkodami. Wszystko jest nie po mojej myśli. Tragedia.
21 września 2007, 15:32
Po gorszych chwilach przyjdą lepsze. Taka dziwna prawidłowość.

Dodaj komentarz