Archiwum wrzesień 2007


Maleństwo
27 września 2007, 09:18

Moje maleństwo wypełnia mi każda wolną chwilę. Jakie to wspaniałe uczucie troszczyć się o kogoś. Oj tak bardzo chciałabym przelać te wszystkie uczucia na mężczyznę mojego życia. Jak narazie mogę rozpieszczać tylko mojego kotka. Co do imienia to moja kicia wciąż jest bezimienna. To jest maluśka, sprytna kotka. Już widać jej charakterek. Wie czego chce, mądrze spogląda jak do niej mówię. Oj zwariowałam chyba :) 

Kicia
25 września 2007, 09:24
Znalazłam wczoraj kotka. Takiego maluśkiego. Płakał samotny przy śmietniku. Nie widziałm jego mamy ani żadnego innego kotka w pobliżu. Nie wiem czy ktoś go tam zostawił. Biedak cały trząsł się z zimna. Kiciuś jest naprawdę śliczy. Ma czarne futerko i malutką białą plamkę na uszku. Nie widziałam jeszcze takiego kotka. Zabrałam beidaka do domu. Będzie teraz ze mna mieszkał. Dzisiaj czekają mnie zakupy i wizyta u weterynarza. Bardzo się cieszę, że nie będę mieszkała samotnie. Tylko nie wiem jeszcze jak go nazwać. Może ktoś mi doradzi?
Nieszczęścia chodzą parami
21 września 2007, 12:35
Nieszczęścia chodzą parami. Od poniedziałku ciąży na mnie jakaś klątwa. Czego się nie dotknę to wszystko się wali. To co mialo być łatwe i pewne okazuje się skomplikowane i z przeszkodami. Wszystko jest nie po mojej myśli. Tragedia.
Do przewidzenia
18 września 2007, 12:47

No tak. Niespodzianka będzie ale w innym terminie. Nie wiem jaka ale coś nie wypaliło. Standard. Jak coś ma nie wypalić to oczywiście komu?  No komu? Ciekawe czy ktoś zgadnie...?

A zresztą. I tak nie lubię niespodzianek.... 

Niespodzianka
13 września 2007, 09:38
Zadzwonił wczoraj mój kumpel. Dobry z niego człowiek... Mówił, że ma dla mnie niespodziankę. Ciekawe o co mu chodziło. Ten to zawsze wie jak mnie zaciekawić. I nigdy nie potrafi się wygadać. A ja teraz zastanawiam się o jaką niespodziankę chodzi. Co to może być? Powiedział, że powie mi w poniedziałek jak już wszystko bedzie gotowe. Oj nie mogę się doczekać... Nie lubię niespodzianek...